Wczesnym rankiem 10 listopada wybraliśmy się na wycieczkę do Centralnego Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach. Po 3 godzinach dojechaliśmy na miejsce i zaczęliśmy zwiedzanie.
Dowiedzieliśmy się, że straż istnieje od ponad 100 lat. Zobaczyliśmy najstarsze wozy strażackie, stroje strażackie z różnych stron świata, przyrządy do ratowania ludzi. Dowiedzieliśmy się też, że strażacy nie jeżdżą tylko do pożarów i zdejmowania kotka z drzewa, ale mają pracę zagrażającą życiu. Gdy już skończyliśmy zwiedzać muzeum zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.
Następny punkt wycieczki to Państwowa Straż Pożarna w Katowicach. W straży też było bardzo ciekawie. Najbardziej spodobały nam się duże, piękne i nowe wozy strażackie wyposażone we wszystko, co potrzeba strażakom. Jeden ze strażaków oprowadził nas budynku i wytłumaczył nam, do czego służą przeróżne przyrządy. Po zwiedzeniu PSP w Katowicach pojechaliśmy do kina na film pt. "Asterix i Obelix". Z kina wszyscy wyszli bardzo głodni, więc poszliśmy coś zjeść. Gdy wszyscy się już najedli poszliśmy do autobusu. W drodze powrotnej dziwiliśmy się jak szybko minęła ta bardzo fajna wycieczka. Późnym wieczorem wróciliśmy do Szynkielowa bardzo zmęczeni ale zadowoleni. Mamy nadzieję, że niedługo znowu wybierzemy się na jakąś wycieczkę, która będzie równie ciekawa.
tekst: dh Eliza